wkoncu udalo mi sie stworzyc wlasnego skina. no moze nie do konca wlasnego, bo korzystalem czesciowo z pomyslow i pracy innych (np. obrazki czy uklad kolorystyczny,0) ale jednak moge powiedziec ze jest moj. :,0)
Praca nad nim pozwolila mi na czas jakis zapomniec ze moja zla seria trwa nadal, ale... juz jutro moze sie skonczy. chociaz z drugiej strony moze jutro jeszcze przybrac na sile. wszystko zalezy od rodzicow Kizii. teraz to od nich zalezy jak i gdzie spedzimy sylwestra, jesli sie zgodza to jedziemy (ja i Kizia,0) razem z Kelo i Ludwasem w gory a jesli nie... to bedzie dol. no ale badzmy optymistami. bedzie dobrze... musi byc :,0)
No a jutro a wlasciwie juz dzis jade na weekend do rodziny. poprostu suuuuper. ale przynajmniej nadrobie zaleglosci w czytaniu i moze nawet poucze sie prawa (i kogo ja probuje oszukac? :,0) ,0).