|Czytam (nie)regularnie:| Sinfest | There's definitely no logic to human behavior... Sequential Art | Barely sequential, yet, art Krwck | Krwck's reality, bla bla bla bla STP | All 4 Peeping Tom | as he peeps Army of anyone | and nobody |
|||||||||||||||||||||||||||
2002.11.18 23:55:22
Hear the silence Od najmłodszych lat ganiany był do zeszytów w pięciolinie. Potem te długie godziny nad klawiaturą fortepianu, podczas gdy inni ganiali za piłką. Z czasem piłkę zmienili na dziewczyny, on zaś wciąż randkował z muzyką. Z przymusu. "Ucz się" - mówili mu. "Graj. Każdy ma z początku żelazne dłonie, ty zaś możesz je mieć ze złota. Graj, będziesz wielki. Napiszesz kiedyś coś wielkiego, a świat Cię uzna. Potem będziesz miał czas na wszystko inne..." Szkoda tylko że w tak sztucznie nakreślone ramy nie łatwo jest się wstrzelić. Czasem jest to po prostu niemożliwe. Czas mijał, wielkie dzieło nigdy nie powstało, a jak wiadomo życie nie ma zwyczaju czekać. Pustka i nic świętego. Coś jednak tą lukę w nim musiało wypełnić. Widziałem go w autobusie. Stara zniszczona twarz, nienaganne ubranie. Niewidoczna batuta w rękach, i bezgłośne sylaby wydobywające się z ust: pam, pam, param...pam param... Układał swoją melodię. Nie bacząc na nikogo. Niestrudzenie. Pam, pam, param - i nagle wyraz zniechęcenia na twarzy, machnięcie ręką, dwukrotne tupnięcie stopą, i pokręcenie głową. Chwila przerwy, po czym wznowienie. Obłędny kompozytor układający swoją melodię. Pam, param, pam... znowu machnięcie ręką . . . __________________________________________________________ |
|||||||||||||||||||||||||||
| Z tego miesiąca | Wszystkie wpisy | |
|||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||