Dzionek na uczelni szybko minal.
Pozniej wizyta u mamy i u Arka. Arek dzis puscilem fajny tekst. Przychodza jakies gity z tornistrami do sklepu alpinusa i cos sie miotac zaczynaja, a Arek wali tekst, "Ejj cicho Michal, posluchaj ich", ja he ? "No sluchaj, jezu jak ja lubie takich ciul sluchac". Owe "ciule", a przynajmniej jeden z nich chcial kupic kurtke na deske, hmm wiadomo kurtki Alpinusa od 350 zl w gore, a jeden z "ciuli" powiedzial do "ciula" ktory byl zainteresowany zakupem: "stary 350 zeta, tak drogo,idziemy do Sportcenter, tam Ci zalatwie orginalna kurtke Burtona za 250zl". Na to ja z Arkiem duzy LOL, kolesie cos zczaili i wyszli. Arek dal komus moje sluchawki z Nokii, ciekawe czy zostana naprawione, miejmy nadzieje.
Pozniej kolejny LOL w sklepie zoologicznym. Poszedlem tam bo chcialem kupic zwirek do akwarium. Wchodze, mowie dziendobry, a tu slysze "czesc", patrze tak na dziewczyne zza lady, mysle sobie jakas wyluzowana girl, pytam o zwirek. Dowiaduje sie, ze paczka kosztuje 3 zl, zaczynam szukac w portfelu pinieazkow i zamierzam przeliczyc na ile paczek mi starczy. Szukam portfela, a wtedy slysze "No Michal, co tam u Ciebie?", w tym momencie kopara w dol, bo jakos w ogole panny nie kojarze. Ale odpowiedzialem z grzecznosci, ze o.k. Hmm jak pozniej wynikalo z dalszej rozmowy, owa panna chodzila ze mna do podstawowoki do rownoleglej klasy, hmmm kurde no minelo juz z prawie 7 lat odkad rozstalem sie ze szkola podstawowa, ale ten panny w ogole nie moge sobie przypomniec. Hmm pewnie jak pojde nastepnym razem do sklepu to tez bedzie jakas gadka :,0),0),0),0)
A dzis zamierzam zobaczyc sobie zaraz filmik pt "Imperium Ksiedza Rydzyka" :P
|