2002.12.09 00:13:07 link komentarz (0) |
i tak wlasnie sprawdza sie powiedzeneie ze wszystko co dobre kiedys sie konczy. w ten oto sposob dobiegl konca jeden z najlepszych dla mnie weekendow ostatnich czasow (prawie na rowni z tym andrzejkowym,0). coprawda dzisiaj nie widzialem sie z Kizia i jakos tak niespecjalnie szla mi nauka ale piatek i sobota zdecydowanie nadrobily za ta niedziele. i znowu mam naladowane szczesciem akumulatory na reszte tygodnia. jutro pewnie tez nie zobacze Kizii, a to przez to ze poprzysieglem sobie ze juz nigdy nie pojade do niej do szkoly, po tym jak ostatnim razem gdy to zrobilem niemalze doprowadzilo to do naszego rozstania. wiem ze Kizia zrobi wszystko zeby to co wtedy juz sie nie powtorzylo ale ja nie mam zamiaru tego sprawdzac. takie podjalem postanowienie i mam zamiar go dotrzymac, chocbysmy przez to mieli sie jutro nie zobaczyc bo wole troche potesknic niz "pocierpiec". na pocieszenie pozostaje mi tylko fakt ze jutro mam tylko polowe wykladow czyli dwa :,0) no i moze Kizia wymysli jakis racjonalny sposob na to zebysmy sie jednak spotkali. i z ta optymistyczna mysla mowie wam dobranoc i klade sie spac.
|