03:33 / 14.12.2002 link komentarz (6) | Pisze anka w komentarzu, że jest po stronie słabszego. To takie chrześcijańskie. Bo jak kradł, to znaczy, że mu mało płaciłem. I szkoda jej złodzieja. To takie chrześcijańskie. 2lazy2die jest też po stronie słabszego. I tyle.
A ugody w sądzie nie było. Adwokat barmana (a zarazem tato barmana,0) widząc jak kruche są argumenty syna, prosił o ugodę za cenę o 2/3 mniejszą od początkowej. A 2l2d nie godzi się na nagrodę dla złodziejstwa, mimo kulturowych westchnień chrześcijańskiej opieki i słabości do słabszych.
I koniec.
|