Ogolnie mowiac to nic mi sie nie chce. Dzis za godzine zerowka z Zarzadzania Produkcja Przemyslowa, cos sie tam pouczylem i mam nadzieje, ze to co umiem wystarczy.
Ehh za oknem jest tak cieplo, ze nic mi sie nie chce, tym bardziej jak sobie pomysle, ze za chwile mam sie w biza wbic z powodu tego egzamu to mi sie odechciewa. No ale jak trzeba to trzeba.
Dzis znowu jakis walniety sen mi sie snil. Ehh ja mam cos pecha do tych snow :,0) ostatnio same pierdu pierdu mi sie snia.
Dobrze, ze jutro zapowiada sie luzacki dzien.
|