Heh wypadek pod blokiem. Nie ma to jak gnojek 18-sto letni i fura od rodzicow. Efekt 3 auta skasowane + auto gnojka. 140 kmh w terenie zabudowanym to o jakies 80 kmh za szybko ale co tam.
Czasami tak mysle jaki jest sens tego wszystkiego? Czy sensem jest zadawnie pytan i uzyskiwanie odpowiedzi w stylu NIE, czasami zdarzaja sie lepsze odpowiedzi na zasadzie NIE BO... nie bede dokonczal poniewaz to co zazwyczaj pojawia sie po wyrazie bo jest nienormalne, chore, abstrakcyjne i glupie do kwadratu. Glupie tlumaczenia, blache powody, kretynskie argumenty. Idac ulica zapominam o tym, patrze, podziwiam, usmiecham sie ale nie zazdroszcze, wspominam, tysiace mysli przelatuja, wspomnienia, niespelnione pragnienia i marzenia. Spojrzenie, na chwile je zatrzymuje, moment kontaktu wzrokowego, staram sie odczytac cos z ludzkiej twarzy. Czasami sa twarze zadumane, smutne, zmeczone ale sa takze twarze wesole, radosne, pogodne, na takie twarze najbardziej lubie patrzec. W domu mysle nad tym i owym, zastnawiam sie chce o cos zapytac ale nie pytam, a jesli juz pytam to pytam coraz rzadziej? Dlaczego nie pytam, dlatego ze nie lubie sluchac odpowiedz zaczynajacej sie od slowa NIE.
Procz dolujacej rzeczy jaka jest sluchanie odpowiedzi zaczynajacych sie od slowa NIE jest ostatnio takze pozytywny aspekt, mianowicie prawie co noc spada gwiazdka ale nie z nieba. Gwiazdka taka normalna, ziemska rzeklbym, konkretna, tresciwa, niezaklamana, jesli Slonce byloby takie jak ta gwiazdka to byloby fajnie.
A jeszcze jedna sprawa, przytocze wypowiedz mojego qmpla skierowana pod moim adresem:
Michal, Ty dziwka jestes
Czemu?
Bo dajesz sie wykorzystywac
Huh qmpel ma chyba racje, nie ma to jak BRAC BRAC BRAC, JESZCZEEEE, WIECEJ, BRAC BRAC BRAC prawda?
|