Wrocilem wlasnie zmeczony do domu. Zaraz chyba uderze do lozka robic podunia-podunia bo mam dosc.
Mam tez dosc niejasnych i dziwnych sytuacji, doszedlem do wniosku, ze albo sie kocha albo nie kocha, nie ma czegos takiego jak kocham troche, ale bardziej nie kocham niz nie kocham. W sprawie uczuc mozna powiedziec tak lub nie, a odpowiedziedz nie wiem, nie wchodzi w gre, przynajmniej w moim przypadku.
|