23:49 / 02.07.2003 link komentarz (2) | Ale mnie cos fajnie łechce we srodeczku, tam gleboko we srodeczku. Najpierw rozmowa z przyjaciolka i ciekawe wnioski.. potem powazna rozmowa z mama, tak - mama. I jestem naprawde szczesliwy. Wazne jest to, że mozna spelniac swoje marzenia zyciowe i spotyka sie to z akceptacja najblizszego otoczenia. Tak wiec, to juz pewne.. bede dziennikarzem ! Chce byc dziennikarzem ! Nie bankierem, przedsiebiorca czy innym informatykiem, tylko DZIENNIKARZEM ! :-,0)
A jednoczesnie odczuwam pewien niedosyt, bo szczescia nigdy nie za wiele. Hm.. zreszta czy TO mozna nazwac niedosytem. Pozyjem - zobaczym. |