Znowu przegralem, przegralem w dosc dziwny i niespotykany sposob, dla kazdego czlowieka ze zdrowym rozsadkiem nie powinienem przegac, a jak widac znowu ktos mnie traktuje jak zabawke, troche dziwne i nie mile ale co tam. Tak czy inaczej chamskie to i tyle, ciekawe czym sobie tym razem zasluzylem. Szykuje sie chyba duza niespodzianka w najblizszym czasie bo juz chyba mi sie nie chce zaslugiwac.
Dzis mialem zadzwonic do dziekanantu i sobie zapomnialem, bede to musial zrobic jutro, musze zalatwic pare spraw przed rozprawa, ciekaw jestem ile to wszystko potrwa, moze znowu przegram i tutaj w tej kwestii, kto to wie...
|