Wczoraj zaliczylem wizyte u adwokata, przydaly sie wczesniejsze konsultacje z qmplem, ktory obeznany jest w sprawach adwokacko-prawnych, tak czy inaczej wyglada, ze I rozprawa bedzie dopiero na przlomie wrzesnia/pazdziernika, no zobaczymy jak to sie wszystko potoczy. Poza tym adwokat nieco zaskoczyl mnie cena za swoje uslugi, myslalem, ze to wiecej bedzie kosztowac, to takie mile zaskoczenie w dniu wczorajszym.
Bylem w banku, niestety nie ma nadal przelewu :( Coz pozostaje czekac.
Wczorajszy wieczor minal na jedzeniu orzeszkow, popijaniu ulubionej Warki Strong, ktora ostatnimi czasy wchodzi juz jak oranzada i ogladaniu facynujacego serialu kryminalnego na programie SLD1 pod tytulem 07 Zglos sie z wspaniala rola posla B.Cieslaka :,0)
No i pozniej codzienny pozny spacerek ze Zbirem.
Poza tym wczoraj obudzil mnie wujek z Rzeszowa, nie pojedziemy z mama co prawda na wesele na poczatku sierpnia, ale pojedziemy odwiedzic rodzinke we wrzesniu, chyba to i lepiej.
Wczoraj posiedzialem juz troszke nad swoim nowym skinem do nloga, a w zasadzie opracowalem kilka elementow, moze dzis to skoncze jak bede mial czas i checi, zobaczymy.
Malemu Misiowi jest smutno, wiesz dlaczego, ale jakos to bedzie.
Dzis sobie pomyslalem o pewnej rzeczy ktora kiedys ktos mi powiedzial, mianowicie jak sam nie jestes szczesliwy to zawsze mozna sie cieszyc czyims szczesciem i tak wlasnie teraz jest w moim zyciu.
Heh, czegos nie rozumiem, ale mniejsza o to.
Powolalem sam misiowa komisje sledcza :,0),0) Mianowalem sie sam przewodniczacym of korz, hehe prowadze sledztwo tajemnicze, hehehe wyniki juz sa ale one i tak nic nie znacza, chociaz mam juz pewnosc :,0)
jak to bylo ?
run Forest, run ? ;,0)
No i jeszcze jedno :,0)
Can you hear me? Are you from my brain ?
|