12:48 / 10.08.2003 link komentarz (3) |
Wczoraj caly dzien jakis sprany cholernie ...
Zero sil na kosza ... wogole musialem sie na sile wyrzucic z domu wieczorem ...
Dzisiaj niedziela ... bleee ... tutaj jeszcze nie smucilem jak ja nienawidze tego dnia ...
Niedziela to taki obrzydliwy dzien kiedy moj ojciec nie ruszy sie z domu nawet na dzialke ... dzien kiedy (przewaznie,0) mam kaca po sobocie ... dzien kiedy slonce swieci inaczej i chyba samo jest zjebane ... dzien kompletnego lenia ... i co wazniejsze - swietojebliwy dzien ...
No mysle ze wystarczy :D
Tyfik Squad pojechal dzisiaj o 4 w nocy na Wegry ...
Zyczyc im chyba tylko pozostaje zeby ich nie okradli ...
A ja ... ja kombinuje ta cholerna Radawe jak najszybciej ... mam dosyc kiszenia tylka w stylu szczura blokowego ...
|