No i juz po imprezce. Bylo ciekawie, juz oszczedzalem swoj mlody jeszcze organizm, nie tak jak na sobotniej imprezie u Agi :,0) Wyjechalismy wszyscy od Rycha i tylko trup pozostawaly w kontach.
Teraz musze sie do piatku podleczyc i znowu jazdaaa :,0)
Z imprezki wrocilem srodkiem transportu znajomka Marcina, bo hehe towarzystwo uznalo, ze ja grozny dla otoczenia jestem i w ogole oni nie wiedza co sie ze mna dzieje, jakos tak dziwnie sie zachowuje, ide ulica, zaczepiam jakis 3 dresow, chce im fanty oddac i w ogole to oni sie boja o moje zdrowie psychiczne i nie pozwalaja mi teraz wracac samemu :,0),0),0),0),0) Mega ROTAFEL.
W tym tygodniu duzo worku sie szykuje, dzis kolejne zlecenie, a juz mam troche teraz na koncie, wiec sie bede musial sprezyc jak sprezynka :,0),0)
Jutro musze gruntownie biurko odgruzowac i definitywnie kurze poscierac, bo cos kurde mnie uczula, nie wiem czy nie nadmiar kurzu ;,0) ale cicho, co by pozniej nie bylo gadania, ze Zbirkos ma budrel na biurku ;,0),0),0),0)
Lece spac, dzis mam niezly humor, Martini Bianco, Sangria, Warka Strong, toastowy Smirnoff robia swoje, ale dzis bylo w malych ilosciach ale humor mam dobry.
Poza tym to nie moge zrobic nic, sterowany jestem wciaz.
|