Najgorsze sa noce, jakos nie moge zasnac, klade sie wczesniej, tak jak chocby dzis. Polozylem sie kolo godziny 1.00 bo musialem wstac po godzinie 8.00 no i nie moglem zasnac, ciagle te same mysli, ciagle jakies wspomnienia, ciagle gdzies daleko myslami, ciagle ona przed oczami, ciekawe...
Zmykam do pracy, bo dzis ostatni dzien w Gliwicach przed wyjazdem, a jest sporo spraw do zalatwienia.
|