18:04 / 21.09.2003 link komentarz (0) | Adaś dał mi zbyt wiele...żeby nie powiedzieć, że wszystko...Świata poza nim nie widziałam...Kiedy odszedł jakos nie mogłam się odnaleźć, ale i wtedy pomogl mi wyciagnać sie z tej agonii, w którą wplątywałam niewinne osoby (zima 2002-2003; Kaś dzienx za wszystko...to były czasy... :,0) ,0)
Postawił mnie na nogi, robiąc to oczywiście nieswiadomie. Wyrzeźbił jakby na nowo, pozostawiając jedną skazę w swym "dziele"...
I jestem mu wdzięczna i nienawidzę za to co zrobił...
|