Wczoraj imprezka w Spirali jakos taka dziwna, pewnie moze dlatego, ze Aga znowu wyladowala w szpitalu :( nie wiem czemu jakos mi sie humorek zwalil, wiec zwinelismy sie z imprezy z Ryskiem okolo godzinki 1.30. Wczesniej z Adamem jeszcze musialem ustalic projekt ulotki, ktora obiecalem mu zrobic :,0)
Strasznie mi jest zimno, nie wiem czemu, czy tak zimno w domu, czy jak? Pewnie za oknem jest cieplej.
Dzis poczytalem oficjalne pismo z polibudy, zajecia laboratoryjne i cwiczenia zaczynam dopiero od poniedzialku, a od srody sa jedynie wyklad, z tym, ze piatek 3.X. jest oczywiscie wolny, wiec troche dluzszy weekend sie zapowiada.
Zastanawialem sie ostatnio nad pewna rzecza, otoz jak to bedzie jak sie zaczna studia. Teraz mam mnostwo wolnego czasu, ktory wypelniam sobie w jakistaki ciekawy sposob, a jak beda juz studia to tylko weekendy zostana na kontakty ze znajomymi, hmmm...
|