15:52 / 12.10.2003 link komentarz (4) |
No jednak wczoraj wieczor kawalerski byl ;,0)
Tylko ze ... mialem najgorszy dzien ... do imprez itepe ...
Zeszmacilem sie ... i nie mialem sil na nic ...
Jak po kazdej imprezie u Fruttiego ... nie pamietam drogi porotnej do domu ... wazne ze trafilem huh ...
Sciagajac buty tylko wywalilem kosmetyki matki do wanny ... ot tak mna zarzucilo ;,0)
Rzucilem sie na wyro ... i ... pewnie hrapalem ;,0)
Nie nadaje sie juz chyba do picia ... czuje ze na piwo nie spojrze troche czasu ...
Dlaczego nikt nie wierzy ? :P
Wazne ze przyszly pan mlody byl zadowolony ... ze przezyl impreze z nami ... ze te sprane prezenty mu sie podobaly theh ...
Jak najlepiej mu zycze ...
Czuje sie najgorzej ... a masz za swoje Tyfiku jeden !
Posiedze dzisiaj chyba w domu ... bo czuje sie naprawde jak wycieraczka ...
|