Ehh, dzis rozmowa z Magda. Magda odkad ostatnio zaczalem wiecej czasu spedzac z Kasia dala mi troche ignora i reagowala na mnie w taki sposob, ze lepiej nie mowic. Wiec chcialem wyjasnic pare rzeczy, co prawda Magda mi troche wyjasnila, ale nadal nie kumam ni w zab jej postepowania. Jedynie czego sie dowiedzialem to to, ze ma uczulenie na Kaske, ze chciala miec na mnie wylacznosc i ze wnerwiaja Ja moje statusy i wpisy na nlogu w ktorych pojawia sie imie Kasia. Czemu sie tak dzieje? Nie wiem, Magda albo nie chciala, albo nie umiala mi tego wytlumaczyc. Anyway wiem, ze nic nie wiem, znaczy wiem troche wiecej, wiem juz, ze Magda ma zonka do mnie o Kaske ale czemu ma owe wonty tego nie wiem, pewnie sie nie dowiem....
Dzis niedziela, dzien za ktorym nigdy nie przepadalem i za ktorym przepadac nie bede. Juz sie lepiej czuje, wiec poszedlem na dlugi spacer z psem, fajna pogoda byla, fajnie slonko swiecilo i ogolnie mily spacerek.
Najblizszy tydzien zapowiada sie ciekawie, jutro dwa wyklady, we wtorek dwa cwiczenia i wyklad, na ktory niestety nie pojde z powodu rozprawy w sadzie. W srode jedna laborka, czwartek wolny, piatek niby mam jeden wyklad, na ktory nie pojde z powodu slubu Valerii i Neko, wiec zapowiada sie maks lajtowy tydzien. Wszystko byloby super gdyby nie ta cholerna rozprawa sadowa, ktorej juz sie obawiam od paru dni. Chociaz przyznam, ze ostatnimi czasy udalo mi sie "zapomniec" troche o tej rozprawie, z czego bardzo sie ciesze.
Niedzielny wieczor przede mna, moze to bedzie bardzo mily wieczor...
|