Wczoraj bardzo mila i fajna imprezka w Spirali, zirytowalem sie jedynie pare razy, ale ogolnie wszystko bylo o.k. Urodzinki Asi byly fajne, niezle sie bawilem :,0) Zrobilem maly mix alkoholowy i bylo w sumie fajnie, hehe ale wszystko pamietam wiec jest git :,0) Wrocilem ze Spirali do domu kolo godziny 3.30, wiec w sumie nie az tak pozno jakby sie moglo wydawac.
Aha i niezly motyw Tico Tico :D
A na imprezie heheh cos mi sie stalo z zegarkiem, bolec przy zapieciu zegarka przeskoczyl na druga strone, w ogole nie wiem jak to mozliwe by on przeskoczyl tam, ale dzis sie ostro nameczylem by naprawic to zapecie. Ja bez zegarka jak bez reki hehehe :,0)
Dzis wyjazd do Bereketu, ale ja mam pecha chyba odnosnie wyjazdow, tak czy inaczej zrobilem postanowienie, ze to bedzie zarazem moj drugi i ostatni wyjazd na spotkanie grupowe do Berketu. Na 1 spotkanie grupowe w Berekecie mialem jechac z Ania, ale Ania sie rozchorowala i pojechalem sam :( Na dzisiejsze spotkanie grupowe w Berekecie mialem jechac z Kasia, ale przytrafila sie powtorka z rozrywki i tym razem Kasia zachorowala i nie pojedzie. Hmm widocznie los tak chce bym do Bereketu jezdzil sam, a ze sam nie lubie jezdzic, to na kolejne spotkanie grupowe w Berekecie juz sie pchal nie bede.
|