16:51 / 31.10.2003 link komentarz (0) | Wczorajszy dzień był przechujowy.
Po 13h wróciłam do domu, potem wizyta ideała.
Biedny miał łzy w oczach a mi coś nie pasuje.
No ale chuj z tym. Jak to się mówi+ dobra bajera to połowa sukcesu+.
Po szkole(wracając do poludnia a zbaczając z wieczoru,0)
pojechałam do mamy do pracy i sie wkurwiłam nieziemsko.
mama kupuje pół domku gdzies w chuj daleko.No nieźle, bo jeżeli się tam przeprowadzimy to bede miała z 2h drogi do szkoły.Ej kupcie mi auto to się zgadzam:-,0)Albo najlepiej Suzuki GSX- 1 300R.
A tak w ogóle rozgryzłam+jego+ Tak jak myślałam tak robi i w sumie za 20 min będzie:D
Kurwa mać tak się stresuje, że masakra.
Dobra co bedzie to będzie, ale kurwa już cała się trzęsę!!
A w niedzielę ide na mecz kolegi.Dziś pożyczył mi szalik i popierdalałam w nim po szkole. Chuj z tym, że się wszyscy na mnie gapili:-,0)Ale w sumie spodobal mi się taki fajny szalik w fajnych kolorkach z napisem+WKS ŚLĄSK+ Buhehehe |