Ehhh strasznie kijowa noc, nic sie praktycznie nie wyspalem, jeszcze Pawel mnie obudzil telefonem kolo 9.00 rano, proszac o jakies skany. ehh jakies strasznie glupie sny mi sie snily, wstalem zmeczony czego nie lubie, pogoda za oknem pobila mnie gdy tylko toworzylem oczy, porazka jednym slowem. Cos przeczuwalem, ze ten weekend bedzie na maksa zwalony, kolejny weekend zapowiada sie dosc dlugi, bo az 4 dni, a w zasadzie to bede mial wolne praktycznie od 7 do 16.IX, jedynie 12.IX bedzie mnie czekala jedna laborka i 14.IX jeden wyklad.
Hmm sylwester sie zbliza, nie dopsz, nie dopsz...
|