red_ford // odwiedzony 28910 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (136 sztuk)
20:18 / 02.11.2003
link
komentarz (1)
***
.
Z góry przepraszam za wulgarne słowa...
Ale czy "ryczące czterdziestki" muszą wyładowywać swój gniew na wszystkich i na wszystkim?
Czy powiedzenie przy kolacji "dziękuję, nie jestem głodny" musi wywoływać atak furii z nie dającymi się tu cytować określeniami dla kogo to ONA robi i że wszyscy to mają w dupie?
Czy złość musi być wyładowana na najbliżej znajdującej sie osobie?
Ja jestem SKORPION, ona jest PANNA.
To podobno dobry układ.
Ale, odzywki w rodzaju - ta ja pierdolę, dla kogo ja gotuję - doprowadzają mnie do szału.
Nie jestem głodny, więc nie będę jadł.
Choćby na stole były same bażanty, garnirowane perłami...
Nie i już.
Wiem, że jej to przejdzie za pół godziny.
Takie są PANNY.
Ale ja - SKORPION - bedę cierpiał jeszcze ze dwa dni, zanim mi przejdzie.
I po co to wszystko?
Trzeba sie wyluzować.
Życie jest przecież takie krótkie...
.
***