17:52 / 08.11.2003 link komentarz (1) |
Wczoraj z powodu ze czulem sie nienajlepiej ... nie poszedlem na tzw. "parapetowe" znajomego ...
Pomyslalem sobie ze jestem najgorszy i nie nadaje sie do takich imprez ...
Wyszedlem z kumplem na piwko ... jak to jest ze jak usiade sobie , mimo ze jest przeciez zimno jak cholera ... to po 10-15 min. przestaje mi byc zimno i nie zwracam na to uwagi ... a przeciez ja nienawidze zimna ... huh
I tak paplajac wypilo sie po pare piwek ... pozniej dla odmiany trzeba bylo obaczic bar ...
Nie wiem dlaczego i po co ... w kompletnej kosie dymu z papierosow , huku badziewnej muzyki i masakrujacym widoku tanczacych burakow ... usiadlem przy barze i pilem piwo ...
Koles sprzedajacy za barem jest poprostu najgorszy ...
Wszystko tam bylo najgorsze ... no ale bylo piwo huh ...
Chyba bylem najebany ... dyskutowalem z typem o czyms ... a kiedy mi napisal adres czegos gdzie moglem sie podszkolic z ang. ... kiedy to przeczytalem , eh szydera poprostu - "Centrum pomocy babstow" ... aaaaaaa !
Wpadlem do ziomow na imprezke ... akurat trafilem na koniec ...
Widzialem same dentki , kotlety , tyfizm wtorny ...
Non kumatos ... wszystko ... theheh ...
Pomimo tego ze wczoraj nie uczestniczylem w totalnym zajebaniu ... dzisiaj rano i tak bylem sprany ...
Zaraz chyba wezme kapiel ... wymocze sie ... i nie wiem ... chyba nigdzie nie wylaze ... sie obaczy ...
|