Sobota juz minela. Jakos strasznie szybko mi minal wczorajszy dzien, pewnie wszystko dlatego, ze wstalem dosc pozno po godzinie 14.00. Troche poklikalem na necie, zjadlem obiadek, looknalem troche na TV i kolo godzinki 18.40 zwinalem sie z domu, najpierw wizyta w M1 w sprawie komorki, hehehehe ehhh juz mam dosc problemow z komorka :,0) ale wreszcie jestem skomorkowany, co prawda nie mam swojej komorki, ale mam inna :,0) W M1 szybkie zakupy i kierunek Multikino na Matrix - Rewolucje, film dosc fajny, ale tak sie skonczyl ni w 5 ni w 10, tak czy inaczej efekty specjalne jak zwykle super. Po filmie kierunek Nalesnikarnia na jakies mniam mniam nalesniki :,0) Nastepnie polowanie na kuzyna i przyjazd do domu, tak wygladal moj wczorajszy dzien.
A dzisiejszy dzien jaki bedzie? Nie wiem, moze jakies WST u Agnieszki, to sie okaze, prawde mowiac jedyne plany jakie mam na dzien dzisiejszy to wlasnie WST, a co w koncu bedzie to sie okaze.
Czemu dzieje sie tak, ze czasami tak sama z siebie lza mi splywa po policzku, czasem wiecej niz jedna, ale zawsze jakos tak samoczynnie, dziwne uczucie.
W ogole cos pelno dziwnych uczuc i nastrojow ostatnio w moim zyciu, trzeba cos z tym zrobic. Nie wiem co, cos mi tam chodzi po glowie, ale to chyba nie jest dobra mysl.....
Zmykam spac, bo nudy juz przed kompem i prawde mowiac troszke senny juz jestem.
Szukam sloneczka... :,0)
|