09:45 / 09.11.2003 link komentarz (1) | W pokoju bylo pare świeć Każdzidelko sie paliło z kompa leciła nastrojowa muza. Rodziców nie w było w domu. Własnie wrócilismy z Kina,byliśmy na Matrixsie.Potem w pizzerni.Gdy dojechaliśmy do domu. Rozpaliłem w kominku.Ona siedziła wtylona we Mnie.W kominku sie mocno Paliło.Za oknem mróz i noc juz zapadła.Siedzimy tak wtyleni w Siebie.Zaczelismy się całować. A potem to juz inna Historia:D Noc była Piękna i gorąca.Czułem sie jak w raju.Nasze ciła tworzyły jedność.Nasze zmysly szalały.wszysto sie kręciło.Nasze ciała drżały. |