I znowu bardzo szybciutko zlecial mi dzionek. Do Mony pojechalem z Anna, kontrola zabkow hmm i juz ile zabkow mam do leczenia, wiec bedzie sie trzeba leczyc :,0) Pozniej tylko do kuzyna odebrac w koncu swoj telefon jeszcze szybkie zakupy w M1 i powrot do domku. Troche pogadalem na necie, pogralem w NokiaGame i poszedlem na trening. Na treningu bylo spoko, dupla wolowa jestem, sporo rzeczy pozapominalem niestety :( Po treningu szybciutko do domu bo ciocia dzwonila wczesniej i zapowiedziala, ze przyjdzie. Z cioca wyszukalismy na necie opatrunki dla mojego ciezko chorego wujcia. Mam nadzieje, ze moze te opatrunki jednak mu pomoga, koszt jest dosc spory po okolo 120 zl za jeden opatrunek nom ale innego lekarstwa juz dla wujka raczej nie znajdziemy, wiec mam nadzieje, mam wielka nadzieje, ze te opatrunki mu cos pomoga, bardzo bym tego chcial by mu pomogly, biedny jest moj wujciu :(((((
Po wyjsciu cioci znowu NokiaGame :,0) A dzis zrobilem dobry uczynek, pomoglem Scorpionie :,0) Chyba naprawde jestem za dobry dla ludzi.
Ide wziac prysznic i spac.
Szukam sloneczka... :,0) hmmmmm.... ;,0)
|