Dzis uzmyslowilem sobie w drodze na uczelnie pewna bardzo wazna sprawe. Teraz juz wszystko stalo sie jasne, juz wiem czemu jest tak, a nie inaczej, juz wiem co bylo nie tak podczas naszych spotkan, wszystko wiem, w zasadzie juz od jakiegos czasu wiedzialem, ale dzis to sobie uzmyslowilem i zrozumialem czemu jest tak, a nie inaczej. Jestem cholernie wrazliwy, bardzo wrazliwy zwlaszcza gdy sie do mnie wypowiada slowa, ktore zaczynaja sie od literki 'm' to jest wlasnie ta alergia i pewna bardzo duza chec uslyszenia innych slow, innych, milych, cieplych, normalnych. Poprostu chec uslyszenia czegos interesujacego, a nie wciaz jedno i to samo, uhhhh co za duzo to nawet swinia nie chce, no ale... co zrobic...
Naprawde dziwny ten dzisiejszy dzien, bardzo dziwny, ciekawe czy cos sie milego dzis przydazy czy juz w calosci dzisiejszy dzien bedzie niczym wiecej tylko dziwnym dniem...
Szukam sloneczka... ;,0)
|