07:26 / 22.11.2003 link komentarz (2) | ***
.
Każdy czegoś się boi.
Jedni boją się myszy, inni pająków, a jeszcze inni jedynki z matmy.
I jest to naturalne.
Ten kto mówi że niczego się nie boi, boi się tego że ktoś pomyśli że on się czegoś boi.
Mamy różne kompleksy i boimy się, że ktoś je odkryje. Jedni mają kompleks na punkcie krzywych nóg, inni na punkcie włosów, zębów, brzucha, pieprzyka na nosie itp.
Nic nas tak nie irytuje, jak szepty i śmiechy za naszymi plecami, bo myślimy wtedy, że to z nas się śmieją. Nawet jeżeli tak nie jest. A te urywane rozmowy i nagłe zmiany tematu, kiedy podchodzimy do kogoś. Nawet jeżeli nie rozmawiają o nas i tylko nie chcą przy nas kontynuować dalszej rozmowy w temacie, wydaje się nam że to właśnie o nas.
To nas deprymuje i wpędza w dalsze kompleksy. Potęguje strach. Zaczynamy się bać coraz bardziej.
Nie mówię o sobie, nie...
Ja przecież niczego się nie boję...
:-,0),0)
.
*** |