21:32 / 25.11.2003 link komentarz (2) | Przecież powrót nastapił już kilkadziesiąt godzin temu. Ale sił nie było na wrzut n-logowy, sił nie było. Bo było bardzo intensywnie w Tel Aviv.
Spotkania, familia, obiadki, występy artystyczne festiwalowe, dosyć brutalne, ale czcigodnie piekne ( tak mówili obserwatorzy,0) i tłum publiczności, jakiego dawno 2l2d nie widział na spektaklach sztuki progresywnej. I przyjaciele festiwalowi z różnych stron świata.
Od czwartku 2lazy2die pospał ze 12 godzin. A to i tak w stanie wskazującym na przebogate zmęczenie.
ale powrócił i pieknie miksuje się w jesiennym słoneczku.
. |