15:33 / 15.12.2003 link komentarz (12) | "The Iznogud - krwawy mściciel, nocny łowca"
- No dalej, podnieś słuchawkę... Juhas ! Juhas ! To ja, stary ! Nie uwierzysz, co się właśnie stało ! Dobra, co powiesz na to: Wpadam Ci ja do Lepkiego Eddiego, żeby nabrać trochę towaru na jutrzejszą imprezę, kapujesz, A tu on ! Jeszcze kilku kolesi robią jakiś dil. A na stole jest więcej towaru i kasy niż widziałem w życiu... A Eddi do mnie, żebym zaczekał, aż skończą, a ja spoko i odjeżdzam, brachu, patrząc jak towar idzie z ręki do ręki, ot tak... I NAGLE JAK DRZWI NIE PIERDZIELNĄ I WPADA TEN, NO, IZNOGUD, STARY ! No i ma to, no, UZI i ani pary z gęby nie puszcza tylko wali w nich jak u starego Johna Woo! I Eddi z kolesiami już leżą na ziemi. TRATATATA ! I widzi mnie, a ja mało się nie zleje. No to ja go BŁAGAM i mówię, że ja tu tylko po działkę, nie ruszam tego towaru i jestem pewien, że mnie zaraz trachnie... A on do mnie, że daje mi ostatnią szansę ! Mówi mi, że mam to rzucić, znaleźć robotę i nie ćpać i nawet mówi, że mam iść do fryzjera ! Mówi, że wyglądam jak łachmyta, stary ! A jak on wygląda ? Pieprzony laluś zgrywający twardziela z grzywką a la Ringo Starr czy inny Harry Potter. Mówi, że mnie wszędzie znajdzie i że będzie obserwował ten śmietnik... Odwraca się i wychodzi ! Wychodzi ! No słuchaj, Juhas, wiesz co to ZNACZY ? To znaczy, że siedzę na kupie towaru, który nas ustawi do końca życia. Musisz tylko tu podjechać i zabrać mnie z tym wszystkim, a ja...
IZNOGUD skrada się od tyłu, chwyta za głowę. Ciemność.
- Muszę już kończyć, Juhas...
BANG !
======
Na dworze spadł śnieg ! Zima znów zaskoczyła drogowców. Iznogud wrócił z misji. Teraz może odpocząć.
======
:-,0) O miłości następnym razem :-,0)
======
Krążą niepotwierdzone plotki jakoby iznogud chciał urządzić casting na swoją towarzyszkę życia, wkrótce więcej konkretnych informacji odnośnie tej niewątpliwej okazji.
======
Pierwszą nagrodę za najlepszy komentarz do poprzedniej notki otrzymują (egzekwo,0) palciasta oraz Trugoj (respect,0) ! Kto okaże się najlepszy tym razem ? |