23:59 / 15.12.2003 link komentarz (10) | Jestem niepoważny. Własnie podczas kąpieli, przypadkowo, otwierając żel pod prysznic, udało mie się zrobić bańkę. Odczułem nieodpartą chęć porobienia mydlanych baniek jak za czasów dzieciństwa. Zdesperowany szukałem w łazience jakiejś rurki. Znalazłem tzn. zdemontowałem spryskiwacz z płynu do mycia okien, rozcieńczyłem roztwór ;,0) i zamiast czytać tekst z którego na czwartek mam siekać referat, to puszczałem sobie przez 10 minut bańki ;,0)
W ten ostatni tydzień przejebka na uczelni. Ekonomii nie dam rady poprawić, musze zrobić referat. Jutro i pojutrze nie ma szans na pełne wyspanie się bo zaczynam o 8-mej. Jutro nagrywka. Trzeba zdążyć przed przerwą świąteczno-sylwestrową na uczelni.
Ide spać, bo ostatnia noc była w połowie stracona z powodu nerwów. Dzisiaj wyszły takie opcje że w szoku jestem i współczuje moim ziomom ale life`s go on. |