13:19 / 18.12.2003 link komentarz (3) | Był okres, w którym wszystko było chujowe.
W szkole nie dawałam rady wysiedzieć, na dworze były pochmurne dni.Ucieczke znalazłam albo w spaniu jak najdłuższym, albo w nauce,bo w tym co się działo straciłam nawet sił by powiedzieć słowo +nadzieja+.Wtedy czekałam tylko, żeby dzień jakoś uciekł, a następny może będzie tym +lepszym+.Nawet włosy nie chciały mi się układać i w ogóle wszytko było bez sensu.A teraz?
Świeci piękne słoneczko, lecą szybko dni, włosy układają się pięknie, chce mi się śmiać, mam w sobie ogromną energię,wszystko się ładnie układa, a jak popełnie jakąś poraszkę poprostu śmieję się z niej i staram się jakoś naprawić do skutku.Szkoda tylko, że śniegu nie ma...
W szkole panuje świąteczna atmosfera.
Wczoraj dostałam mega dużo zajebistej muzyki.
Jest super! |