Dzionek spedzony praktycznie w polowie na uczelni i w polowie w pracy = prawie w calosci poza domkiem. Troche mnie juz zmeczenie lapie i pewnie pojde za niedlugo spac. Dobrze, ze jutro nie musze wstawac zbyt wczesnie ale na okolo 13.00 jestem umowiony w CRSie. A dzisiejszy dzien calkiem mily, co prawda nie zdazylem zrobic wszystkiego co mialem do zrobienia w CRSie dlatego czesc rzeczy dokoncze robic jutro. Dzis bylem tez na zakupach w Platanie i w M1, najbardziej to mi sie podobaly panie pracujace w Sephorze, nie wiem czy panie byly tak mile z racji rachunku w wysokosci 150 zl czy moze ogolnie na codzien tez sa tak mile, trzeba bedzie wybadac nastepnym razem, aha dodatkowo to sa te panie jeszcze bardzo piekne i eleganckie :,0) Jedna pani, bardzo mila i uprzejma bardzo sie starala mnie namowic na Aramis Life ale hmmm... po krotkiej rozmowie padlo na tym, ze dostalem probke, przy nastepnych zakupach moze sobie sprawie ten zapach, bo prawde mowiac spodobal mi sie :,0)
Dzis bylem zly na kierowcow, jezdza jakby chcieli, a nie mogli, straszne tylko wyjsc czasami z auta i do tylka nakopac....
A jutro moze Spirala, a moze i nie, to sie okaze, z moim zdrowkiem juz coraz lepiej, lekki kaszelek pozostal, ale bol gardla przeszedl, z czego bardzo sie ciesze hurraaaa.
Dzis przegadalem 20 minut z Elio i doszlismy do wniosku, ze co nieco z nlogiem bedzie trzeba zrobic :,0) by odciazyc baze :,0)
|