15:13 / 21.12.2003 link komentarz (5) |
Zaraz swieta ... nie czuje tego ... moze dlatego, ze nie mam mandarynek ?
Nie lubie swiat ... sa dla mnie czasem sztucznosci ... takiego siedzenia rodzinka i udawania , ze wszystko jest ok , a nie jest ...
To nuda ... wklejenie sie tylkiem w fotel i sluchanie rozmow babki z dziadkiem o dzialce i pomidorach ...
To irytacja ... zwyczajami ciotki z wioski zabitej dechami i swietojebliwoscia nawet gowniarzy kuzynow ...
To niecierpliwe spogladanie na zegarek i kombinujacy mozg jakby tu stad uciec ...
To wkurwienie ze spedzam kolejne swieta sam ...
Z drugiej strony ... czuje ta magie swiat ... to cos , co i tak jest i daje sie odczowac pomimo tego jak sie nienawidzi ten okres ...
Zycze wszystkim czytajacym nloga wszystkiego najlepszego z okazji swiat ...
Spedzcie je z rodzina i w spokoju ...
Niech rok 2004 przyniesie wkoncu troche szczescia kazdemu ... moze zyciowe gowno nawet przestanie smierdziec ?
Plus taki ... ze od stycznia ma taniec piwo ... wiec jest lepiej niz gorzej juz w czyms ... ;,0)
|