01:44 / 25.12.2003 link komentarz (0) | Wróciłem niedawno z pasterki. Na zewnątrz taki mróz że hej. Szlag mnie trafiał jak szedłem. Jakiś młody kelryk czy coś tak namiętnie fałszował z ambony że poprostu wyć się ze śmiechu chciało no ale trzeba było zachować powagę ;,0) Zaraz śmigam poczytać cokolwiek. Dziś skończyłem "Weronika postanawia umrzeć". Ciekawa książka, nie powiem. Dobrej nocy i świętujmy ile wlezie ;,0) |