00:26 / 27.12.2003 link komentarz (2) | pewna osoba zapytała mnie dziś czy jest ktoś w moim sercu... dobre pytanie... zaraz potem zadałam sobie drugie... czy ja mam serce, czym ono jest, jakim prawem moze ono należeć do kogoś innego... wiem, że to w przenośni, jednak, czy ktoś w nim jest, dziwna sprawa...
jutro mnie czeka sympatyczne spotkanie, sympatyczne do czasu, spotkanie ze strachem, z zawiścią czy z przyjaźnią na zawsze... to dobry temat na rozważania... dziwna sprawa wrażliwy facet i dziewczyna nie mająca serca spojrzeć w jego serce...
cóż...
pewne rzeczy nie wymagają komentarza...
moje tegoroczne zyczenie świąteczne: by istniała przyjaźń między kobietą a facetem... |