korzoh // odwiedzony 72483 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (263 sztuk)
23:04 / 01.01.2004
link
komentarz (0)
Witam!!!
Nie mam dzisiaj weny twórczej pisać ale coś trzeba.
Zabawa na Sylwka była wporządku.Było parę osób poza B3 i o to chodzi,wtedy moim zdaniem jest całkiem fajnie.
Było kupę śmiechu,bez foch też się nie obeszło,ale wodzina jak zwykle wszystko uleczyla.Zrobiliśmy miksa kolęd ze "sto lat"(parodia naprawdę,0).Tak sobie pomyśleć: to zamiast coraz starsi być coraz mądrzejsi to jest całkiem na odwrót.Huku narobiliśmy troche ale ogólnie była kulturka.No a w następny dzień wiadomo że trzeba było odespać.Spałem sobie do 15 i później poszedłem do kumpli,poszydzic jak zwykle po imprezach. Tragedia jak ludzie po pijaku wyglądają wogóle.Zmięci,wysuszeni do końca(na kacu,0),ale zawsze szydzą i nic ich nie dołuje,czy ból głowy czy takie tam.Oczywiście mowię o moich kumplach.TO JEST TO CHLOPAKI.
no i jeszcze szydera była z tego,że robiliśmy u mnie w kanciapie frytki,to znaczy zaczęliśmy robić,ale się piecyk taki zaczął jarać.theheh,szydera,ale dobrze że zgasiliśmy,huh,bo byłoby przejebane trochę.
Dobra kończę bo już mi sie myśleć nie chce.
Narazie.