Cos mi sie dzis snilo nawet ciekawego, ale zbytnio nie pamietam co to bylo, pamietam tylko urywki snu, ktore nijak maja sie do siebie.
Od wczoraj ogarnia mnie jakis strasznie dziwny nastroj, uzmyslowilem sobie, ze rocznikowo mam juz 23 lata, starzeje sie, kurde 23 lata to juz kopa czasu. Nie wiem dlaczego, chyba z wielkiej tesknoty za tym co kiedys bylo poczytalem sobie dzis moje archiwalne wpisy nlogowe.
Dzis wieczorkiem mlodzi cos tam robia, ale ja nie wiem czy mi sie chce gdzies isc pomimo tego, ze wlasnie Bartek mnie teraz namawia bym przyszedl.
Chyba z nastaniem roku 2004 pewne sprawy totalnie wywrocily sie w mojej glowie do gory nogami, no coz... poczekam na rozwoj sytuacji.
A ze sloneczkiem to jest tak, ze kiedys wylania sie zza horyzontu...
|