Świetnie. Bezsenność w Rzeszowie. Nigdy nie miałem większych problemów ze spaniem a tej nocy? Udało mi się zasnąć ok. 4:30 chyba a już musiałem wstać. W dodatku wsiadam do auta. W perspektywie popołudniowego koła dzień chyba stracony. Przecież musze to troche odespać bo nie dam rady.