Wczoraj jeszcze chcialem jakis wpisik zrobic, a tu net padl, porazka jednym slowem.
Wczoraj do poduszki zobaczylem sobie Kill Bill vol 1, dosc ciekawy film, chociaz aktorka odgrywajaca glowna role jest nadwyraz brzydka :,0)
Zasnalem po godzinie 3.00 i planowalem pobudke kolo godziny 9.40, a tu mnie do CRS sciagneli juz po 8.00. Popracowalem troche, dalem autko do umycia i odkurzenia, a pozniej zrobilem kurs na uczelnie i wrocilem do CRSu zachaczajac o Tesco celem zakupienia czego do amciania :,0) Po powrocie do CRSu mialem troche gorsza robote zwiazana z nurkowaniem pod biurka, co nie dokonca lubie, w zwiazku z moim lekiem ciasnych przestrzeni :,0) Ale jakos dalem sobie rade. Po zakonczeniu pracy w CRSie pojechalem jeszcze do Fundacji i w koncu dotarlem do domu :,0) Planow na dzis nie mam, chyba zrobie sobie drzemke, a wiczorkiem jakies piwko wypije.
A jutro znowu do Multikina, tym razem na Ostatniego Samuraja :,0)
|