Wczoraj dzien zwalonym na maksa. Nie poszedlem bo nie bylem w stanie, zasnalem, a pozniej odwiedzila nas ciocia. Wieczorem male spotkanie biznesowe w Architekturze, moze znowu jakas kasa wpadnie w kieszen.
Ucze sie tej pieprzonej normalizacji i mam juz dosc, porazajaca porazka. W dupe no...
|