16:16 / 05.02.2004 link komentarz (2) | Styczeń skuna smali smacznie i tak roczek sobie zacznie
Idzie luty...Zgubił buty...Bo to luty ostro zduty
Idzie marzec... I ciebie też pomaże
Kwiecień plecień skręca bletki wciaga kreski je tabletki
Maj tramwajem do nas jedzie faje wodną ma na przedzie
Czerwiec gały ma czerwone plasteliną upalone
Lipiec z zagranicy wruci nowym sprzetem nas zarzuci
Sierpień ostro browar siepie bo zajebał w jakimś sklepie
Wrzesień niesie plasteline rozweseli wszystkich mine
Ma październik pakiet cracku grama trawy pięć piksiaków
Listopad piwo z blantem dopadł
Grudzień zduty w cztery dupy chce pozbierać rok do kupy
a tu z innej beczki ;,0)
Miłość to szept przy świecy blasku
Tonący w bicia serc odgłosach
To promień słońca o chłodnym brzasku
Rześki niczym poranna rosa
To zapach snów, i twoje imie
Wyryte nożem na leszczynie
To pocałunków smak na ustach
I chwile przy czerwonym winie
Miłość to zieleń twoich oczu
Wpleciona w szare zycia strony
To blask złocisty twoich włosów i uśmiech twój rozpromieniony
Miłość to chwila...
Chwila nadzieji..
To białe skrzydła duszy nad ranem
Miłość to słowo...
Gdzieś zagubione
Lecz dziś prze ciebie przypomniane ;,0) |