Znowu jakies dziwne sny mialem. Ale dzis przebudzono mnie pare razy wiec nie pamietam tak generalnie co mi sie snilo. Mialem dzis jechac na uczelnie oddac indeksy do dziekanatu. Ale wczoraj wpadl Marcin z flaszka za flash'ke :,0) i uraczylem go indeksami. Zreszta i tak sie wybieral dzis na uczelnie bo juz mial tam jakies indeksy do oddania wiec przy okazji wzial tez te co ja mialem oddac.
Chcialem dzis tez na zakupy jechac, ale jakos nie mam ochoty, sam nie wiem czemu. Chociaz przyslali mi ostatnio karte Nokia Club wiec wypadaloby isc do Reserved i cos kupic z 15% znizka. Dzis za chwilke jade do pracy, a pozniej jade huba wymienic bo cos ciagle sie zwiesza i trzeba go non stop resetowac, a pozniej mama mnie uraczyla kursem do Sosnicy, poza tym musze jeszcze wrocic na obiad i odsikac psa. hehe. Mam na to wszystko 2h juz teraz wiem, ze sie nie wyrobie. No nic... trzeba isc bo czas goni.
A ostatnio mam jakies fajne poranki, w przeciwienstwie do wieczorow, uhhhh...
|