ehryk // odwiedzony 219544 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (596 sztuk)
13:36 / 14.02.2004
link
komentarz (2)

Blah Blah Blah ... Walic Tynkow dzisiaj raczej nie bede ...
Pisalem juz kiedys o tym dniu ... wiec jak zwykle powtarzal sie nie bede ... (powtarzam sie ? kiedy ?! niemozliwe!,0) ...







No ... takie pary to ma sie rozumiec , ze widuje bardzo szczesliwe na ulicy ... szczegolnie takie pary panow w czapeczkach, ktorzy zawsze domagaja sie mojego adresu ...

Tak mi wpadlo wczoraj do glowy, ze jesli ta policja ktora przybyla po nas tam pod bloki ... byla wezwana z naszego powodu ... hm, my to zawsze wiemy kiedy sie zmyc, huh ...

Tak mi wpadla do glowy historyjka ...
Spi sobie babcia w nocy i nagle slyszy jakies darcia sie i hasla typu "dawaj go tu..." ...
Jest ciemno, babcia nie zalozyla gogli na nos oraz zapomniala umyc okien ...
Wiec wlepia slepia, zeby zobaczyc co sie dzieje ...
Worek postawiony mial wzrost chyba goscia nieduzo nizszego odemnie ... byl czarny ...
Wiec babcia widzi jak paru kolesi butuje cos co dla niej wyglada jak czlek ...
Butuja go ... rzucaja nim siebie nawzajem ... jeden jakis grzeczny bierze go na rece co chwila i kladzie gdzies dalej, ale oni znowu go poniewieraja ...
Na koniec babcia juz po telefonie na policje widzi jak bestialsko jeden z wyrostkow usadza kopa, po ktorym wchodzi mu noga po kolano w niego i slyszy tylko szyderczy smiech ...
Malo tego ... po chwili inny bierze i rozrywa go na czesci ...
Nie wiem czy byla tam tez karetka ... ale calkiem realne :]

Chcialbym tez zamiescic ogloszenie ... hah, fotka mnie rozjebala juz pare dni temu, dzisiaj tak samo ...







No ... trzeba sie rozbudzic kawami ... i zapomniec jak sie dzien zwie ...

...