06:17 / 15.02.2004 link komentarz (2) | ***
.
A dzisiaj, proszę państwa, to ja nie mam nic do powiedzenia, chyba tylko to, że po raz pierwszy w tym roku jadę na narty...
Acha, i może jeszcze to, że znowu w "totka" wygrał ktoś zupełnie inny niż ja, co samo w sobie jest niesprawiedliwe, bo wczoraj była moja kolej na te trzy melony...
W zwiazku z powyższą niesprawiedlowością dziejową, nie jadę na narty w Alpy, tylko do Sieprawia, piętnascie kilometrów od Krakowa.
:-,0)
:-(
.
*** |