Ehh zaspalem rano. Kurcze no zaspalem, dawno temu nie zaspalem, wylaczylem budzik i nawet nie wiem kiedy to sie stalo. Mialem ciezki sen, w zasadzie to dziwny sen, snilo mi sie, ze popelnilem samobojstwo rzucajac sie z balkonu na glowe. Sen mial dziwna forme, najpierw pamietam, ze sen byl normalny, obserwowalem swiat wlasnymi oczami, pozniej cos mnie naszlo by szkoczyc w balkonu i pamietam moment oderwania sie od balkonu i lot, pozniej stracilem przytomnosc i przez dlugi czas mialem ciemnosc przed oczami. Potem jakbym ozyl, ale ja w zasadzie nie zylem, obserwowalem swiat z punktu widzenia trzeciej osoby, widzialem jak zabieraja moje cialo, widzialem moja rodzinke, ktora mnie oplakiwala, a ja w tym momencie sie strasznie dziwnie czulem. Bylo mi zle i nie dobrze, ciekawe co taki sen oznacza, zaraz sprawdze w senniku.
Na uczelni szybko poszlo. Pozniej praca, skonczylem montowac siec i konfigurowac komputery na pietrze. Jest dobrze!
Plany na wieczor, narazie pod znakiem zapytania.
|