Bylem rano na uczelni ale jak zwykle nie bylo zajec :( Nie potrzebnie wiec wstawalem rano - moglem sobie slodko pospac, poza tym nie chcialo mi sie wstawac. Ostatnio coraz to rzadziej chce mi sie wstawac z lozka, dziwne... Pozniej pojechalem do pracy, wczesniej zachaczajac o Tesco gdzie spotkalem znajoma :,0) W pracy jak zwykle sie zirytowalem....
Za chwilke mykam znowu na uczelnie, a pozniej do Zabrza odwiedzic Scorpione :,0)
|