15:11 / 14.03.2004 link komentarz (1) | kilka dni temu miałam dziwny sen
ostatnio miewam ich coraz więcej...
to był właściwie koszmar...
utraciłam bardzo bliskie mi osoby...
chociaż tak na prawde zdałam sobie z tego sprawe dopiero, gdy je utraciłam...
wiem ile dla mnie znaczą
mam wrażenie, że dopiero teraz sobie z tego zdałam sprawe
............................................................................................................
myśle o tym śnie, o którym głośno nie powiem, bo za bardzo sie boje, ze może sie to stac prawdą...
we śnie człowiek postepuje nieracjonalnie...
dziwne... tylko raz w życiu płakałam na pogrzebie...
a może nawet wtedy nie...
............................................................................................................
czemu zawsze następuje kres?
czemu wszystko ma swój koniec?
............................................................................................................
rano sie obudziłam z dziwnym przeczuciem
coś sie stanie, i to niedługo...
"za miesiąc, dzień, za chwile"
do tej pory nic sie nie stało,
może to tylko głupie przeczucie... mam nadzieje...
............................................................................................................
tym czasem do roboty...
zaległości za dużo już...
4 kolokwia + kurs + praca
i tylko tydzień na nadrobienie zaległości... |