korzoh // odwiedzony 72629 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (263 sztuk)
00:34 / 29.03.2004
link
komentarz (3)
yoyoyo!!!!!!!!
Prawie wogóle nie znalazłem na nic czasu w ciągu ostatnich dni,przez piepszoną szkołę...

Wczoraj do kanciapy wpadł typek z klasy z podstawówki,znamy go wszyscy bo z połową właśnie do tej klasy chodził....Po wypiciu paru browarków zaczęła się rozmowa o panienkach...To jest typ zajebanego playboya który wciska nam kity że chodzi na dicho tylko po to żeby ruchać panienki,a one z miłą chęcia tego chca (śmich,0),do tego jego ztuningowana fryzura wszystko wyjaśnia.No poprostu koleś takie żeczy gadał że mógłbym tutaj napisać chyba najdłuższą notke w historii nloga, nie ma wogóle szacunku dla panienek...Dla mnie taka panna która się puszcza na dicho z byle poznanym gościem przed paroma minutami jest poprostu typową BLACHARĄ,SZMATĄ itp.,a koles który tak z takimi pannami postepuje jest KURWIARZEM TYPOWYM który nie potrafi chormonów powstrzymać i pierwszą lepsza jebie gdzie byle...Fakt można na to patrzeć z różnych perspektyw,po pierwsze goście tak zaspokajaja swoje potrzeby,ale Ja osobiście bez "gumy"nie pchałbym się w takie gówno,żeby później po lekarzach się szlajać z hubą na ch....Poprostu mam całkiem inne podejście do tego typu sprawy i nikt mi nie wmówi że to jest super itp.,bo ja i tak nie zmienie mojego zdania....A do tego później wpadł jeszcze jeden tego samego pokroju,który się chwalił że właśnie wrócił z dicho na którym jebał pannę,no szydera istna i tyle.Kolesie zrobia co maja zrobic a później szydzą z panienek,które były wtedy najebane i jeszcze sobie liczą ile to ich było,no dla mnie to jest czysta szydera...
To na temat wczorajszego!!!!!!!!!

Dzisiaj oczywiście zaspałem do szkoły bo sobie zegarka nie przestawiłem...ale poszedłem,od razu karteczka w ręke i miałem pisac jakies koło z angielskiego,którego kompletnie nie kumam.A jak babka zaczęła odpytywać oddzielnie to wyszedłem i poszedłem do domu.Pewnie sobie u niej przejebalem ale co "sam sie tam nie położe"theheheh.

Popołudniu wpadli tyfiki ze znajomymi z Nowej Dęby,którzy przyjechali nas odwiedzić.Poszliśmy do kanciapy,zaczęli pic juz od południa tak że jeden tyficjan zaległ calkowicie juz koło 20,w między czasie stara moja niespodziwanie wpadła,poszydzili z niej i poszła:,0),Ja pić nie moglem bo musiałem jechać wieczorem gdzies autem,ale tak wyszlo że mnie stary sam zawiózł,ale nic nie straciłem wsumie...

dobra tyle idę spać...
Narazie!!!!!!!!!