cess // odwiedzony 86388 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (140 sztuk)
16:05 / 09.04.2004
link
komentarz (1)
Wiosennie, znaczy nerwowo. Wczesna wiosna jest najlepszym pretekstem do depresji. Zdychajace pod butami, lub topaice się w kaluzach dzdzownice, lasek brzozowy, który wyglada, jakby usechl definitywnie- no bo co to ma znaczyc, ze nie jest zielony na poczatku kwietnia? Dywany z suchego chleba zakrywaja pierwsze przejawy siwiezej trawy, luszczaca się farba na klombach pokryta zostaje natychmiastowo pawiami. Wszedzie pelno klnacych pijakow, brzydkich dzieci i strasznych, smierdzacych staruchow. Czasem zdarzy się jakies ladne dziecko brodzace przez w kolorowych gumiakach, albo radosna staruszka wygladajaca jak dobrotliwa babunia, ale tych pijakow za cholere nie ma lepszych czy gorszych, sa jednolicie oblesni.
Jutro swieta. Nie wiem co jest istota mazurka, nie wiem jak powinien wygladac klasyczny obiad,
Kiedy się idzie z tym cholernym koszyczkiem- jutro? Pojutrze? Zupelnie, jakbym pierwszy raz obchodzila swieta, a to dlatego, ze pierwszy raz goscimy rodzine moja i Lubego.
Luby przezywa kryzysy, ma nerwowe dni, ja bym mu nieba przychylila, ale nie wiem jak, teraz już jestem zupelnie zdezorientowana, co by go zdenerwowalo, co ucieszylo. On się miota, ja się miotam. W dodatku regularnie wkurwiam się na nasza szefowa jednoosobego krolestwa sekretariatu. Każdy dzien stwarza nowe powody do wscieklosci, a z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze ona nie jest taka zla- jest po prostu roztrzepana i powolna.
Wczoraj byliśmy w przestrzeni grafomana? graferbergera? grafenfakera? Graffenberga... No wlasnie. A wydawalo mi się, ze grafomana... niewazne.
Luby sedzowal WBW, ja obfotografywalam... Tam to dopero było skupisko brzydkich twarzy. Teraz rozumiem- fotografowie hip-hopowi w polsce mogliby napisac prace magisterska z brzydoty.
Brzydkie twarze, brzydkie slowa.
Chociaz... nie było tak zle. Wszyscy chodzili i pod nosem mruczeli „ooo stary... jak w 8 mili”. Jakiej kurwa 8 mili? Wasz kolega szkolny zapina wasza matke w przyczepie? Wasz kolega z ekipy p[rzestrzelil sobie udo? Musicie walczyc ze zlymi czarnuchami, czy może tak ogolnie, „Nazywam się Adam i jestem Eminemem”?
Poziom polskiego fristajlu regularnie się podnosi. Ja mam swoich faworytow, choc jeden z nich dal wczoraj dupy i już go wiecej nie będzie na WBW (dla wtajemniczonych nie mowie o raperze na R, choc go szanuje i lubie,0)...
To zabawne, ale od 3 minut powinnam już być poza swoja praca, ale jakos jeszcze na chwile chce się pogibac na firmowym elo-taboreciku i poklepac bezmyslnie w klawiature czytajac raz o Holokauscie w Rwandzie, a raz o sposobach fotografowania z flashem.
Już teraz wiem, mój talent fotograficzny jeszcze się nie ujawnil, ale skurwysyna dorwe.

wesolych swiat. Niech wam pasha duza urosnie (i figginy i sikajacy pies,0) i niech wasz babilon splonie


*lustrzane odbicie